Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
 
Dane wyjazdu:
80.43 km 0.00 km teren
03:14 h 24.88 km/h:
Maks. pr.:65.80 km/h
HR max:179 ( 85%)
HR avg:120 ( 57%)
Kalorie: 1077 kcal

Przez Magurę do Gorlic z Panem Janem z Biecza.

Czwartek, 9 sierpnia 2012 · dodano: 09.08.2012 | Komentarze 0

W Wysowej spotkałem Pana Jan, który właśnie wracał do domu do Biecza, więc postanowiliśmy wyskoczyć na Magurę. Tępo było dość spokojne, cały czas rozmawialiśmy o kolarstwie. Po pokonaniu Magury i zjeździe do Ropicy Polskiej minął nas jakiś kolarz, odjechał na około 1 km i Pan Jasiu wpadł na pomysł żeby go gonić. No to ognia, wyskakuje i gnam z Panem Jasiem na kole. Za remontowanym mostem w Sękowej gubię Pana Jana, który krzyczy żebym już sam ciągnął. Doganiam kolarza na podjeździe na Siary za mostem. Wspólnie zjeżdżamy do Gorlic. Później jeszcze zajrzałem do Ostrego Koła i wróciłem do Wysowej przez Bielankę, Klimkówkę.


Dane wyjazdu:
51.43 km 0.00 km teren
02:00 h 25.71 km/h:
Maks. pr.:60.30 km/h
HR max:190 ( 90%)
HR avg:134 ( 63%)
Kalorie: 731 kcal

Magura od strony Gorlic.

Środa, 8 sierpnia 2012 · dodano: 09.08.2012 | Komentarze 2

Magurę przejechałem dość szybko i bez żadnych problemów gorzej było ze zjazdem. Na 2 zakręcie było dość dużo kamyków i niestety na nie wjechałem co spowodowało że poszła mi dętka. Jednak powietrze nie uciekało szybko i dojechałem od mostu w Skwirtnym gdzie zmieniłem dętkę. Po czym ruszyłem dalej w drogę na ZACISZE.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
60.67 km 0.00 km teren
02:08 h 28.44 km/h:
Maks. pr.:72.40 km/h
HR max:192 ( 91%)
HR avg:148 ( 70%)
Kalorie: 1098 kcal

Któtki trening z Panem Adamem i Darkiem.

Wtorek, 7 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 2

Wczoraj poznałem dwóch kolarzy, Pana Adama i Darka. Umówiliśmy się na dzisiaj żeby coś przekręcić. Zaczęło się dość szybkim kręceniem, ledwo dawałem rady, co około 500m robiliśmy zmiany. Później podjazd na Klimkówkę i Pan Darek zostaje w tyle, dogania nas w Ropie przed mostem. Następnie z Ropy podjazd na Florynkę i powrót do Uścia Gorlickiego. W Wysowej od cerkwi do Glinika z Panem Adamem umówiliśmy się na krótki sprint. Do zakrętu pędziliśmy łeb w łeb. Pierwszy w chodzę w zakręt, wstaje z siodełka i resztkami sił zaczynam pokonywać ostatnie 500 m naszego sprintu. W połowie odwracam się i szukam Pana Adama, miałem nad nim przewagi około 100m już na spokojnie dojeżdżam na szczyt.

Dane wyjazdu:
46.69 km 0.00 km teren
02:02 h 22.96 km/h:
Maks. pr.:58.40 km/h
HR max:180 ( 85%)
HR avg:132 ( 62%)
Kalorie: 911 kcal

Do Wysowej przez Magurę.

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

Trochę zmęczony i niewyspany wyruszam do Wysowej. Po drodze w Gorlicach wstępuję do Ostrego Koła, żeby zamówić opony. Magurę objechałem bez większych problemów w miarę dobrym tempie.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
65.57 km 0.00 km teren
02:21 h 27.90 km/h:
Maks. pr.:63.70 km/h
HR max:201 ( 95%)
HR avg:162 ( 77%)
Kalorie: 1335 kcal

Lanckorona Tour - dystans 70 km

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

O 5.30 Sebastian zgarnia mnie z parkingu na obwodnicy Biecza. Przed 8 byliśmy już w Lanckoronie. Jako że do startu było jeszcze sporo czasu wybraliśmy się na zamek a raczej to co z niego pozostało. Później jemy śniadanko, przebieramy się i jedziemy na rozgrzewkę. Start przełożono o 15 min. Pogoda udała się wyśmienita, cały czas padał deszcz. Do pokonania miałem 70 km czyli 2 kółka. Po honorowym starcie szybki zjazd po czym zatrzymujemy się, czekamy około 1 min i startujemy. Trzymałem się czołowej grupki przez około pierwsze 15 km, później odpadłem razem z 4 osobami. Po 25 km zostałem tylko ja i starszy pan który deklarował 3 kółka. Jedziemy sobie w spokojnym tempie a tu nie z dupy ni z pietruchy wyskakuje czołówka i klną że pomylili drogę. No to sruu dołączamy się do peletonu i pędzimy. Mijamy metę i rozpoczynam ostatnie kółko. Po zjeździe odpadłem, nie wytrzymałem tempa. Zaraz dogania mnie Sebastian i mówi że są jakieś dwie trasy i dużo osób skraca trasę, bo są dwie strzałki i nie wiadomo w którą stronę jechać. Jadę z nim około 10 km i odpadam na podjeździe. Zostaje i ciągnę sam dojeżdżam do krzyżówki gdzie są dwie strzałki prosto i w lewo jadę w lewo. Niestety to był błąd bo trzeba było chyba jechać prosto. Po chwili znów mija mnie czołówka. Nie miałem już siły żeby z nimi gonić i spokojnie czekałem na Sebastiana, który po chwili się pojawił. W rezultacie na mecie zameldowałem się jako 3 a w swojej kategorii wiekowej byłem 1.





Dane wyjazdu:
45.67 km 0.00 km teren
01:51 h 24.69 km/h:
Maks. pr.:64.20 km/h
HR max:169 ( 80%)
HR avg:110 ( 52%)
Kalorie: 525 kcal

Ostatnia jazda przed Lanckoroną.

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

Jutro z Sebastianem jedziemy na Lanckorone Tour, więc dzisiaj spokojne 45 km z Wysowej do Krygu przez Bielankę.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
57.56 km 0.00 km teren
02:28 h 23.34 km/h:
Maks. pr.:61.30 km/h
HR max:171 ( 81%)
HR avg:115 ( 54%)
Kalorie: 842 kcal

Deszczowo, mokro i burzowo.

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 0

Nie wyjechałem z rana bo było gorąco, ale za to popołudniu padał deszcz. Wyjeżdżając około godziny 15.00 zapowiadało się na burze ale myślałem że jakoś ją ominę. Jednak grubo się myliłem, bo już po 15 min musiałem uciekać do najbliższego przystanku. Mokry i poobijany przez grad wpadłem pod przystanek i czekałem ok 30 min. To było najcięższe 30 min w moim życiu. Waliło deszczem, gradem i do tego wiał jeszcze silny wiatr, myślałem że zaraz wyrwie ten przystanek. Na szczęście jakoś przetrwałem i wyruszyłem w dalszą drogę do Wysowej.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
134.46 km 0.00 km teren
05:30 h 24.45 km/h:
Maks. pr.:68.70 km/h
HR max:187 ( 89%)
HR avg:129 ( 61%)
Kalorie: 2358 kcal

Dosyć długa samotna jazda.

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 0

Z rana wyskoczyłem do Kolbuszowej po łożyska. Później skosiłem w domu trawę i wyruszyłem w drogę powrotną do Gorlic. Było dość gorąco, a słońce smażyło bezlitośnie, ale jakoś dojechałem. Tradycyjnie po drodze 2 razy się zgubiłem i troszkę nadrobiłem km.
Kategoria [ 100 - 150 ], Sam


Dane wyjazdu:
126.10 km 0.00 km teren
05:06 h 24.73 km/h:
Maks. pr.:67.70 km/h
HR max:192 ( 91%)
HR avg:133 ( 63%)
Kalorie: 2262 kcal

Na Niwiska do domu skosić trawę.

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0

Do Gorlic przyjechałem samochodem z mamą, na parkingu koło Gliniku przebrałem się i ruszyłem. W Ostrym Kole wymieniłem bloki (teraz mam czerwone). Następnie pojechałem do babci na obiad, odpocząłem około 1,5 h i wyjechałem do domu (na Niwiska). Zanim dojechałem 2 razy się zgubiłem nadrabiając w sumie około 5-6 km. Niestety brak foto bo zapomniałem aparatu.
Kategoria [ 100 - 150 ], Sam


Dane wyjazdu:
65.35 km 0.00 km teren
02:24 h 27.23 km/h:
Maks. pr.:58.90 km/h
HR max:170 ( 80%)
HR avg:129 ( 61%)
Kalorie: 1041 kcal

Na Słowację po piwo i czekolady.

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 31.07.2012 | Komentarze 1

Piękna pogoda skusiła mnie na wyjazd na Słowację po piwo i czekoladę. Niestety musiałem wziąć plecak i jechało się troszkę niewygodnie. W drodze powrotnej troszkę ciężej bo wiozłem zaopatrzenie (3 złote bażanty, 2 czekolady studenckie i 2 pierniki).
Kategoria Sam, [ 50 - 100 ]