Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
 
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:936.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:33:58
Średnia prędkość:27.58 km/h
Maksymalna prędkość:83.00 km/h
Suma podjazdów:990 m
Maks. tętno maksymalne:205 (97 %)
Maks. tętno średnie:183 (87 %)
Suma kalorii:18175 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:62.46 km i 2h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
125.26 km 0.00 km teren
04:22 h 28.69 km/h:
Maks. pr.:55.40 km/h
HR max:184 ( 87%)
HR avg:140 ( 66%)
Kalorie: 2119 kcal

Grupowy wypad na odpust do Leżajska.

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 5

Niedzielny wyjazd do Leżajska z Panem z Kolbuszowej i Panem Świdrem. W powrotnej drodze od Leżajska jechaliśmy ok 10 km w lekkim deszczu. Po za tym spoko.
Kategoria [ 100 - 150 ], Sam


Dane wyjazdu:
50.71 km 0.00 km teren
01:43 h 29.54 km/h:
Maks. pr.:54.70 km/h
HR max:183 ( 87%)
HR avg:154 ( 73%)
Kalorie: 946 kcal

Wycieczka do Dzikowca.

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 1

W planach miałem wycieczkę do Wilczej Woli nad zalew, ale zaczęło się chmurzyć i wróciłem do domu. Jechało się w miarę dobrze, lekki wiatr. W następnym tygodniu nie będę zbyt dużo jeździć, trochę odpocznę i zregeneruję siły. W czerwcu pasowało by wykręcić około 1,5 tys. km.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
33.59 km 0.00 km teren
01:09 h 29.21 km/h:
Maks. pr.:53.50 km/h
HR max:167 ( 79%)
HR avg:152 ( 72%)
Kalorie: 627 kcal

Krótki wypad do Cmolasu.

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 2

Miałem dzisiaj przejechać ok 30 km na czas (TT) ale silnie wiał wiatr więc postanowiłem zmienić plany i pojeździć w tlenie. Ogólnie dobrze się jeździło tylko trochę krótko bo muszę przeczytać streszczenie Potopu na polski. Jutro zamiast na rower wybieram się na basen, w piątek może też sobie odpuszczę i pobiegam, zobaczę jeszcze jak to będzie.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
49.95 km 0.00 km teren
01:45 h 28.54 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
HR max:180 ( 85%)
HR avg:140 ( 66%)
Kalorie: 856 kcal

Ćwiczenie finiszy.

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj stosunkowo krótki trening, postanowiłem poćwiczyć finisze i sprinty. Wykonałem rozgrzewkę i 2 finisze po 200m a między nimi po ok 2-3 min spokojnego kręcenia i 1 sprint ok 350m. Momentami dość mocno wiało, ok 70% trasy jechałem pod wiatr, dlatego wyszła mi taka słaba średnia. Kupiłem dzisiaj SPD DMT Fusion, myślę że koło środy, czwartku powinienem już je mieć i w tedy zacznie się prawdziwa jazda i gleby.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
70.33 km 0.00 km teren
02:29 h 28.32 km/h:
Maks. pr.:53.90 km/h
HR max:176 ( 83%)
HR avg:154 ( 73%)
Kalorie: 1372 kcal

Nad zalew do Kamionki.

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 3

Krótka wycieczka na rozprostowanie nóg po wczorajszej przejażdżce. Pozdrowienia dla Pana z Dębicy z którym jechałem przez Kamionkę.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
107.85 km 0.00 km teren
03:53 h 27.77 km/h:
Maks. pr.:52.30 km/h
HR max:186 ( 88%)
HR avg:147 ( 70%)
Kalorie: 2019 kcal

Na zamek do Baranowa.

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 1

Miałem się uczyć z WOK-u ale postanowiłem przejechać się do Baranowa Sandomierskiego. Chciałem pozdrowić i podziękować za wyrzucenie butelki Tomkowi Faberowi którego spotkałem przy wjeździe do Mielca od strony Złotników. W drodze powrotnej miałem trochę pod wiatr. Pulsometr zaczyna coś szwankować bo pokazywał tętno maksymalne 237, wydało mi się to nie możliwe więc przyjąłem ok 186. Nie robiłem po drodze żadnych zdjęć gdyż mam duży aparat i nie chce mi się go wozić.
Kategoria [ 100 - 150 ], Sam


Dane wyjazdu:
59.03 km 0.00 km teren
02:02 h 29.03 km/h:
Maks. pr.:54.40 km/h
HR max:192 ( 91%)
HR avg:156 ( 74%)
Kalorie: 1132 kcal

Pierwsza dłuższa przejażdżka po tygodniu odpoczynku.

Piątek, 18 maja 2012 · dodano: 18.05.2012 | Komentarze 5

Nie wiem dla czego ale po 20 km zaczęło boleć mnie prawe kolano, obniżyłem trochę siodełko, ale wiele to nie dało. Po za tym batony musli które zakupiłem w Lidlu są niezbyt smaczne ale mam ich jeszcze ok 15 sztuk. Za tydzień albo 2 planuję wyjazd do Kalwarii Pacławskiej z Panem Świdrem, nie wiem czy ogarnę, zobaczymy. Zdjęcie specjalnie dla Gumy.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
00:38 h 31.58 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
HR max:189 ( 90%)
HR avg:159 ( 75%)
Kalorie: 361 kcal
Rower:

Krótki trening

Wtorek, 15 maja 2012 · dodano: 15.05.2012 | Komentarze 5

Krótka rozgrzewka, parę ćwiczeń rozciągających i 38 min treningu na rowerku stacjonarnym. Co minutę zwiększałem i zmniejszałem opór, wyglądało to następująco 1 min - 3, 2 min - 4, 3 min - 3, 4 min - 4 itd. Kolno się już zagoiło ale jeszcze troszkę boli przy jeździe na dużej kadencji. Po za tym spoxxx.
Kategoria Tenażer, [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
15.00 km 0.00 km teren
00:25 h 36.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
HR max:184 ( 87%)
HR avg:160 ( 76%)
Kalorie: 246 kcal
Rower:

25 min na wysokiej kadencji

Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 2

Krótki trening na rowerku stacjonarnym, 25 min na 3 biegu o wysokiej kadencji. Trochę bolały mnie kolana bo rowerek jest już na mnie za mały a nie da się już wyżej podnieść siedzonka.
Kategoria Tenażer, [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
99.28 km 0.00 km teren
04:17 h 23.18 km/h:
Maks. pr.:67.10 km/h
HR max:194 ( 92%)
HR avg:149 ( 70%)
Kalorie: 2217 kcal

Powrót do domu z wolnego

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 0

Ogarnąłem sobie super trasę, na trasie jest wiele podjazdów, ale jeden jest morderczy, zaczyna się łagodnie, myślisz że za zakrętem będzie ostry zjazd, z wielką nadzieją o resztkach sił wchodzisz w zakręt a tam ch....a znowu ostry podjazd później jeszcze lekki skręt i znowu pod górę (ostatni odcinek musiałem sobie podarować i przebyć pieszo). Później mały odpoczynek nie było w sklepie bananów, ale spożyłem 2 marsy oraz uzupełniłem płyny i w drogę. Później jeszcze parę podjazdów i wreszcie miałem z górki, jadę sobie 50 a tu mi nagle wyskakuje koparka na środek drogi, za późno było na hamowanie więc postanowiłem ominąć koparkę rowem, to był bardzo dobry pomysł, fuksem ale udało mi się przeżyć. Następnie natrafiłem na remont torów kolejowych i musiałbym nadrobić ok 15 km ale udało mi się jakoś przejść i długa do domu. Strasznie bolały mnie ramiona bo wiozłem nie potrzebnie plecak. W domu złapał mnie jeszcze skurcz a po za tym gitara.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam