Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
 
Wpisy archiwalne w kategorii

[ 50 - 100 ]

Dystans całkowity:9034.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:321:07
Średnia prędkość:27.91 km/h
Maksymalna prędkość:83.00 km/h
Suma podjazdów:14291 m
Maks. tętno maksymalne:213 (101 %)
Maks. tętno średnie:200 (95 %)
Suma kalorii:154786 kcal
Liczba aktywności:130
Średnio na aktywność:69.50 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
54.19 km 0.00 km teren
02:05 h 26.01 km/h:
Maks. pr.:52.75 km/h
HR max:199 ( 94%)
HR avg:161 ( 76%)
Kalorie: 1492 kcal

Pętla Kopernika #4

Środa, 11 marca 2015 · dodano: 12.03.2015 | Komentarze 0

Już prawie od miesiąca wybierałem się na ten "wyścig", aż w końcu nadszedł ten dzień. Na miejscu zbiórki melduję się sporo przed czasem i spokojnie przejeżdżam trasę pętli. O 10 zjeżdża się już więcej ludzi, chwilkę stoimy pod pomnikiem, pogaduchy, zdjęcia i takie tam. Ruszamy z lekkim poślizgiem czasowym. Pierwsze kółko przejechałem spokojnie na kole, od drugiego już sam prułem do przodu na maxa. Zabrakło mi 7 s do zrobienia koma:(, ponadto GPS zaczął strasznie wariować i w sumie to zrobiłem według niego 1 pętlę a nie 12 jak w rzeczywistości. Szkoda bo była noga i można było zgarnąć kilka punktów do klasyfikacji generalnej może nawet jakiegoś koma. Ogólnie to bardzo bałem się tego brukowego zjazdu i słusznie, bo raz prawie zaliczyłem na nim glebę. Osobiście uważam że to drugi najważniejszy odcinek trasy, na którym można zyskać wiele czasu jednak dalej nie potrafię go dobrze przejechać. Podsumowując Pętla Kopernika to świetna inicjatywa, najlepszy wyścig o pietruszkę na jakim byłem (oczywiście nie licząc czasówek jakich mało bo tam nie ścigamy się o pietruszkę tylko o uścisk ręki prezesa). Na trasie można spotkać brukowy kręty zjazd, ściankę, agrafkę, zmarszczkę, 2 małe ronda i masę zakrętów... no coś pięknego.

CLIMB: 4/12%
CAD: 82/118
HR:
TZ1 (115-146): 0:27:02 - (22%)
TZ2 (146-167): 0:33:19 - (27%)
TZ3 (167-209): 0:58:18 - (47%)


Ogień na Krakowskim Przedmieściu.



Standardowo zwiecha albo gleba.

Hyyyyy... zdjęcie mi robią.



Ledwo stoję ;)





Dane wyjazdu:
90.18 km 0.00 km teren
03:05 h 29.25 km/h:
Maks. pr.:48.43 km/h
HR max:204 ( 97%)
HR avg:144 ( 68%)
Kalorie: 1918 kcal

Słoneczna Babka.

Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 08.03.2015 | Komentarze 0

Takiej nogi jaką miałem dzisiaj życzyłbym sobie codziennie. Od początku aktywnie jechałem w czubie, kilka razy próbowałem uciekać aż w końcu zrobił się czteroosobowy odjazd, jednak po kilku km zostało nas tylko dwóch. Dociągnęliśmy do premii, którą niestety przegrałem. Później chciałem jechać dłuższą trasą ale za późno skręciłem i nie zdołałem już dojść peletonu, więc od 50 km jechałem samotnie.

CLIMB: 1/4%
CAD: 82/120
HR:
TZ1 (115-146): 1:19:05 - (42%)
TZ2 (146-167): 0:58:20 - (31%)
TZ3 (167-209): 0:27:51 - (15%)

Dane wyjazdu:
78.17 km 0.00 km teren
02:29 h 31.48 km/h:
Maks. pr.:52.75 km/h
HR max:199 ( 94%)
HR avg:151 ( 71%)
Kalorie: 1666 kcal

Na dobry początek miesiąca.

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 01.03.2015 | Komentarze 0

Skróciłem trochę drogę powrotną z Babki, bo nikt nie jechał obwodnicą a samemu nie chciało mi się ciągnąc pod wiatr. Ogólnie dosyć ciężko mi się dzisiaj jechało, żadnej zmiany ani walki na premii.



CLIMB: 1/4%
CAD: 91/129
HR:
TZ1 (115-146): 0:55:14 - (37%)
TZ2 (146-167): 0:36:22 - (24%)
TZ3 (167-209): 0:50:49 - (34%) - będą zakwasy jak nic.


Dane wyjazdu:
85.02 km 0.00 km teren
02:40 h 31.88 km/h:
Maks. pr.:51.31 km/h
HR max:186 ( 88%)
HR avg:141 ( 67%)
Kalorie: 1605 kcal

Dla odmiany Babka

Niedziela, 22 lutego 2015 · dodano: 24.02.2015 | Komentarze 0

Wreszcie przyzwyczaiłem organizm do magazynowania większej ilość kalorii dzięki czemu mniej jadłem podczas treningu i lepiej mi się jechało.

PS. 
Przyszła mi torba na rower, więc jak się uda i zabiorą mi tego olbrzyma do autobusu to melduje się na starcie Prologu Czasówek jakich mało.

PPS.
Szykuje się również do Pętli Kopernika, musze jeszcze tylko dograć sprawę z oświetleniem.

CLIMB: 1/4%
CAD: 88/118
HR:
TZ1 (115-146): 1:09:44 - (43%)
TZ2 (146-167): 0:53:05 - (33%)
TZ3 (167-209): 0:18:56 - (12%)

Dane wyjazdu:
85.18 km 0.00 km teren
02:37 h 32.55 km/h:
Maks. pr.:54.18 km/h
HR max:200 ( 95%)
HR avg:162 ( 77%)
Kalorie: 1942 kcal

Babka.

Sobota, 21 lutego 2015 · dodano: 21.02.2015 | Komentarze 0

Pierwszy raz przyjechałem na styk i złapałem gumę jakieś 10 m przed miejscem zbiórki. Jak zwykle nie mogłem ściągnąć opony, nie wiem ale te opony  Vittoria Rubino PRO jakoś dziwnie ciężko schodzą z kół. Chwilę się z tym pomęczyłem (nawet palca przeciąłem), oczywiście założyć też się łatwo nie dała. Jak już udało mi się wszystko ogarnąć to zabrałem się za pogoń za peletonem. Po drodze napatoczył się jakiś "spóźnialski jeździec" i razem doszliśmy peleton przed Jabłonną. Trochę wiało więc ciężko było gonić stąd też takie wysokie tętno.

CLIMB: 1/4%
CAD: 91/120
HR:
TZ1 (115-146): 0:30:04 - (19%)
TZ2 (146-167): 1:02:52 - (39%)
TZ3 (167-209): 1:06:23 - (42%)

Dane wyjazdu:
77.99 km 0.00 km teren
03:01 h 25.85 km/h:
Maks. pr.:54.18 km/h
HR max:188 ( 89%)
HR avg:149 ( 70%)
Kalorie: 1978 kcal

Wietrznie, zimno ale słonecznie.

Poniedziałek, 16 lutego 2015 · dodano: 16.02.2015 | Komentarze 0

Wiedziałem że będzie wietrznie i zimo więc planowałem jakieś 40 km po drogach szybkiego ruchu, ale jak poczułem wiatr w plecy to nie mogłem się oprzeć. Zapomniałem tylko że po 35 km skręcam i zmienia się wiatr. Trochę się umordowałem, ale i tak dużo skróciłem trasę wracając przez miasto, a nie jak zazwyczaj obwodnicą, no i trochę powygrzewałem się na światłach.

CLIMB: 2/6%
CAD: 92/116
HR:
TZ1 (115-146): 1:11:39 - (39%)
TZ2 (146-167): 1:41:48 - (56%)
TZ3 (167-209): 0:08:48 - (5%)
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
85.20 km 0.00 km teren
02:43 h 31.36 km/h:
Maks. pr.:52.75 km/h
HR max:193 ( 91%)
HR avg:146 ( 69%)
Kalorie: 1754 kcal

Czas na Rondo Babka.

Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 0

Z powodu ładnej pogody uzbierała się spora grupka. Dałem jedną zmianę na całej trasie i raz zabrałem się w czteroosobowy odjazd. Jak wypracowaliśmy jako taką przewagę to peleton złapał nas przez czerwone światło.

CLIMB: 1/5%
CAD: 88/126
HR:
TZ1 (115-146): 1:17:36 - (46%)
TZ2 (146-167): 1:04:20 - (38%)
TZ3 (167-209): 0:18:15 - (11%)

Dane wyjazdu:
85.67 km 0.00 km teren
03:14 h 26.50 km/h:
Maks. pr.:42.67 km/h
HR max:173 ( 82%)
HR avg:149 ( 70%)
Kalorie: 2126 kcal

Standardowe kółko.

Piątek, 13 lutego 2015 · dodano: 13.02.2015 | Komentarze 0

Asfalty całkowicie suche, więc najwyższa pora odstawić trenażer do szafy. Pomimo złapanej gumy na Śródmieściu ( około 3 km od mieszania) udał mi się świetny trening. Pasuje wybrać się na jakąś grupową jazdę z Rona Babk.

CLIMB: 2/10%
CAD: licznik zwariował i nie liczył kadencji
HR:
TZ1 (115-146): 1:00:32 - (31%)
TZ2 (146-167): 2:10:03 - (66%)
TZ3 (167-209): 0:03:27 - (2%)
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
85.30 km 0.00 km teren
03:11 h 26.80 km/h:
Maks. pr.:45.55 km/h
HR max:188 ( 89%)
HR avg:145 ( 69%)
Kalorie: 2049 kcal

Tyle słońca w całym mieście ...

Niedziela, 1 lutego 2015 · dodano: 01.02.2015 | Komentarze 0

Od rana "waliło" słońcem po oczach, jednak nie zdołałem zwlec się z łóżka przed 9, więc nie zdążyłem na trening z Ronda Babki. Jedyne co mi pozostało to samotne tlenowe kółko po okolicznych wioskach. Udał mi się świetny trening, poza tym że muszę jeszcze znaleźć godzinkę na umycie roweru. Środek sesji a mi w głowie jakieś rowerowanie...:)


CLIMB: 1/5%
CAD: 90/112
HR:
TZ1 (115-146): 1:28:11 - (45%)
TZ2 (146-167): 1:43:10 - (53%)
TZ3 (167-209): 0:02:28 - (1%)
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
81.69 km 0.00 km teren
02:50 h 28.83 km/h:
Maks. pr.:54.18 km/h
HR max:191 ( 90%)
HR avg:154 ( 73%)
Kalorie: 1919 kcal

Świątecznie

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 0

Zaspałem na poranną zbiórkę Ronda Babki, więc popołudniu sam obleciałem standardową trasę Jabłonna - "Stary Most" - Łomianki. Starałem się trzymać stałe tętno około 160, jednak na wylocie z Warszawy nie mogłem zmarnować takiej okazji i bujnąłem się kawałek na kole tira :). Miałem małe problemy z powrotem na mieszkanie w związku z marszem, bo było sporo ulic zablokowanych a policja nie chciała puścić nawet rowerzysty!!! Ogólnie przyjemna przejażdżka, tylko brakuje mi trochę podjazdów :(.

CLIMB: 2/8%
CAD: 99/132
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam