Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
 
Wpisy archiwalne w kategorii

[ 50 - 100 ]

Dystans całkowity:9034.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:321:07
Średnia prędkość:27.91 km/h
Maksymalna prędkość:83.00 km/h
Suma podjazdów:14291 m
Maks. tętno maksymalne:213 (101 %)
Maks. tętno średnie:200 (95 %)
Suma kalorii:154786 kcal
Liczba aktywności:130
Średnio na aktywność:69.50 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
79.94 km 0.00 km teren
02:48 h 28.55 km/h:
Maks. pr.:45.60 km/h
HR max:190 ( 90%)
HR avg:146 ( 69%)
Kalorie: 1586 kcal

Do Wilczej Woli w poszukiwaniu karpi.

Niedziela, 17 listopada 2013 · dodano: 17.11.2013 | Komentarze 0

Od kilku dni chodziły po wsi plotki że spuszczają wodę z zalewu w Wilczej Woli i można złapać 2 m karpie, które leżą na brzegu. Postanowiliśmy obalić ten mit... Rzeczywiście spuścili dosyć dużo wody, powstało kilka wysepek na zalewie i fajna plaża, jednak 2 m karpia nigdzie nie widziałem. Pewnie tamtejsza ludność już wszystkie wyzbierała i nic nie zostało dla turystów.

Dane wyjazdu:
83.09 km 0.00 km teren
02:55 h 28.49 km/h:
Maks. pr.:45.10 km/h
HR max:197 ( 93%)
HR avg:155 ( 73%)
Kalorie: 1778 kcal

Ło matko...

Sobota, 16 listopada 2013 · dodano: 16.11.2013 | Komentarze 0

Chciałem zrobić jakieś spokojne 30 km ale w Hucisku spotkałem Bujaka, który wyciągnął mnie do Sędziszowa. Później zadecydował że 40 km to trochę mało i zrobiliśmy jeszcze pętelkę. W Kamionce spotkaliśmy Józków i Janków, którzy kazali nam jeszcze jechać z nimi na Bliznę. Masakra... Byłem zajebiście głodny a nie wziąłem żadnego batona ani banana. Ledwo objechałem tą Bliznę, cały czas na kole. Jutro koksy planują jakąś 100 w stronę Wilczej Woli.

Dane wyjazdu:
55.17 km 0.00 km teren
01:53 h 29.29 km/h:
Maks. pr.:47.40 km/h
HR max:195 ( 92%)
HR avg:163 ( 77%)
Kalorie: 1227 kcal

Imieninowo...

Poniedziałek, 11 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 0

Chciałem wykręcić jakąś stówkę ale przed Sędziszowem złapałem flaka i strasznie się wkurzyłem. Jak zmieniłem dętkę to zrobiło się trochę zimno i najkrótszą drogą wróciłem do domu.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
81.22 km 0.00 km teren
02:48 h 29.01 km/h:
Maks. pr.:63.00 km/h
HR max:195 ( 92%)
HR avg:155 ( 73%)
Kalorie: 1720 kcal

Wiatr w sam raz na Szkodną..

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 25.10.2013 | Komentarze 0

Z Kamionki do Szkodnej mieliśmy pod wiatr, a dosyć mocno dmuchało. Spokojnie kręcę w peletonie i daję zmiany. Na początku podjazdu na Szkodną atakuję i daję z siebie 100%. Na szczycie miałem jakieś 500-600 m przewagi. Później zaczęły się małe hopki, krótkie płaskie odcinki i cały czas było z wiatrem. Wykręciłem jakieś 1,5-2 min nad peletonem, postanowiłem jednak poczekać na chłopaków w Sędziszowie.

Dane wyjazdu:
53.15 km 0.00 km teren
01:45 h 30.37 km/h:
Maks. pr.:52.60 km/h
HR max:190 ( 90%)
HR avg:149 ( 70%)
Kalorie: 1020 kcal

Blizna.

Wtorek, 8 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 0

Wreszcie zeszły mi zakwasy z łydek po piątkowym biegu. Po dzisiejszej jeździe troszkę rozbolały mnie biodra więc jutro chyba odpuszczę a w czwartek wyskoczę na basen. Oczywiście w niedzielę wybieram się na czasóweczkę w Wysowej.

Dane wyjazdu:
53.89 km 0.00 km teren
01:45 h 30.79 km/h:
Maks. pr.:51.40 km/h
HR max:205 ( 97%)
HR avg:163 ( 77%)
Kalorie: 1076 kcal

Tradycyjne kółeczko.

Poniedziałek, 7 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 0

Jak zwykle jedziemy w stronę Kamionki gdzie koło zalewu spotykamy Bujaka. Po treningu Pan Józek zaprosił nas na piwko i nuggetsy do Zajazdu Świder, który prowadzi jego brat.

Dane wyjazdu:
85.98 km 0.00 km teren
02:54 h 29.65 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
HR max:198 ( 94%)
HR avg:152 ( 72%)
Kalorie: 1718 kcal

Wypad na Szkodną.

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 21.09.2013 | Komentarze 0

Pogoda była taka sobie, wiał bardzo mocny wiatr. Mieliśmy jechać do Baranowa Sandomierskiego ale postanowiliśmy pojechać na górki w okolicy Sędziszowa Małopolskiego (Szkodna, Gnojnica). Chwilami lekko postraszyło nas deszczem, ale poza tym było spoko.


Dane wyjazdu:
55.12 km 0.00 km teren
01:46 h 31.20 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
HR max:190 ( 90%)
HR avg:146 ( 69%)
Kalorie: 1006 kcal

Na gruszki do Góry Ropczyckiej.

Środa, 18 września 2013 · dodano: 20.09.2013 | Komentarze 0

Całość trasy spędziłem na kole, chłopki trochę naginali bo strasznie napalili się na te gruszki.

Dane wyjazdu:
52.11 km 0.00 km teren
01:39 h 31.58 km/h:
Maks. pr.:58.10 km/h
HR max:201 ( 95%)
HR avg:155 ( 73%)
Kalorie: 993 kcal

No to zajebiście...

Poniedziałek, 9 września 2013 · dodano: 11.09.2013 | Komentarze 0

Tradycyjnie bolą mnie biodra i strzelają przy chodzeniu. Jednak po Łańcucie wystąpił ból kolan. Początkowo pojawiał się tylko wieczorami przy ruchach kolanem na boki, jednak w niedziele bolały cały dzień, masakra... Dzisiaj było troszkę lepiej, wyczytałem na necie że ból może być przyczyną za wysokiego ustawienia siodełka. Próbowałem obniżać i jakoś regulować ale nie było zbytnio czasu bo chłopaki zapierdzielali. Większość trasy spędziłem na kole, kilka razy uciekłem, jednak nie wypuszczali mnie dalej niż 300-400 m i szybko kasowali. Coś tam zawsze poszarpałem ;D

Dane wyjazdu:
68.09 km 0.00 km teren
02:20 h 29.18 km/h:
Maks. pr.:65.50 km/h
HR max:207 ( 98%)
HR avg:174 ( 82%)
Kalorie: 1656 kcal

I Klasyk Łańcucki.

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 11.09.2013 | Komentarze 0

Do Łańcuta dojeżdżam coś po 9, start po 10. Przejazd honorowy przez centrum Łańcuta, zatrzymanie i ostry start. Od początku idzie ogień, ale jakoś trzymam się przez 14 km, odpadam z 8 osobową grupką zaraz przed podjazdem po premie. Spinamy pośladki i gonimy peleton, mamy jakieś 150 m straty. Na szczycie tracimy kontakt wzrokowy z czołówką, gdyż zaczyna się zjazd. No to dzida, rozpędzamy się do 60 km/h i nagle słyszę za plecami głos w prawo, odwracam się i widzę że policjanci na nas krzyczą, hamuje i zawracam. No to się ładnie wkurw.., no ale trudno, cza jechać. Lecimy a tu znowu widzę premie i okazuje się że robimy dodatkowe kółko no to zajebiście... Trudno, razem z Karolem naginamy i próbujemy dojść jakiś niedobitków z peletonu, skręcamy i zaczyna się dosyć stromy kręty podjazd. Spokojnie równym tempem wjeżdżamy a tu ni z gruchy ni z pietruchy kończy się asfalt, jpr... Wkurzeni na maksa zawracamy, do głównej i szukamy jeszcze jakiś strzałek, po około 2-3 km znajdujemy, skręcamy w prawo i wjeżdżamy do kogoś na podwórko, super!! Dodatkowo zaczęło padać i rozbolały mnie biodra. Spokojnie na pełnym luzie dojeżdżamy do mety. Po drodze mijamy 3 kolarzy na mtb.
Licznik miałem włączony od ostrego startu, trasa miała około 65 km, więc nadrobiłem jakieś 4-5km.

wynik:
czas: 2:20:24
OPEN: 69/87 ( w tym 10 DNF)
kat. M1: 13/16
strata do 1 miejsca: 39 min 24 s