Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
 
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1715.52 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:70:17
Średnia prędkość:24.41 km/h
Maksymalna prędkość:74.50 km/h
Maks. tętno maksymalne:208 (99 %)
Maks. tętno średnie:175 (83 %)
Suma kalorii:28233 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:71.48 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
102.20 km 0.00 km teren
04:46 h 21.44 km/h:
Maks. pr.:55.20 km/h
HR max:165 ( 78%)
HR avg:104 ( 49%)
Kalorie: 1150 kcal

XVII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa Rzeszów - Częstochowa -> dzień 5

Środa, 4 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj rześki poranek, w sam raz na jazdę. Po Mszy Św. i śniadaniu wyruszamy do Wadowic, gdzie zwiedzamy kościół. Później na 66 km posiłek. Dzisiaj było trochę podjazdów ale nie były one zbyt długie i strome. Widać już pierwsze znaki na Częstochowę. Nocleg zaplanowany był w szkole w Zawierciu. Na naszym ostatnim wieczorku podsumowaliśmy wspólne 5 dni pielgrzymowania. Dziękowaliśmy organizatorom i osobom które pomagały nam bezpiecznie dotrzeć do celu.


Dane wyjazdu:
81.22 km 0.00 km teren
03:33 h 22.88 km/h:
Maks. pr.:49.90 km/h
HR max:191 ( 90%)
HR avg:121 ( 57%)
Kalorie: 1339 kcal

XVII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa Rzeszów - Częstochowa -> dzień 4

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 1

Jak widać do pokonania dzisiaj mieliśmy tylko 81 km. Jednak nie znaczy to że była to łatwa trasa. Już na początku musieliśmy zmagać się z 11 km podjazdem na Przełęcz Krowiarki. Musieliśmy jechać w grupach, ale wiele osób nie wytrzymało i uciekało z grup by jak najszybciej zdobyć szczyt. Mój grupowy Pan Miecio pilnował nas byśmy czasem nie spróbowali ucieczki, jednak dołączyłem do grupy która nas wyprzedzała. Co chwilę ktoś odpadał, w końcu zostałem sam z kolegą w moim wieku. Jednak nasza radość z prowadzenia nie trwała długo zaraz dogoniła nas 3 osobowa grupka, która narzuciła dość wysokie tępo. Niestety odpadłem. Po zdobyciu szczytu przełęczy krótki odpoczynek i 25 km zjazd. Po przybyciu do Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie mieliśmy nocować czekał nas jeszcze jeden morderczy podjazd. Pod klasztorem zameldowaliśmy się ok godziny 14, mieliśmy więc dużo czasu na odpoczynek. Wieczorem rozpętała się straszna burza, która wywróciła nasz kuchenny namiot, przez co kolacja odbyła się trochę później i nie było wieczorku.


Dane wyjazdu:
103.19 km 0.00 km teren
04:51 h 21.28 km/h:
Maks. pr.:50.30 km/h
HR max:177 ( 84%)
HR avg:109 ( 51%)
Kalorie: 1398 kcal

XVII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa Rzeszów - Częstochowa -> dzień 3

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 2

Naszym dzisiejszym celem jest Jabłonka. Trochę niewyspani udaliśmy się na Eucharystie. Po śniadaniu i oddaniu bagaży wyruszyliśmy do Nowego Targu. Z początku dużo ostrych i morderczych podjazdów, jednak nikt nie dawał za wygraną. Przed wjazdem na zakopiankę krótki postój na "tankowanie". Później dotarliśmy do Sanktuarium w Ludźmierzu gdzie oglądaliśmy krótki film i spożyliśmy smakowity obiadek. Od Zakopanego nasza trasa przebiegała już z górki, ale niespodziewanie rozpętała się burza z bardzo obfitym deszczem i gradem. Zmoknięci i przemarznięci dotarliśmy do szkoły w Jabłonce. Do naszej pielgrzymki dołączył się jeden z zakopiańskich górali. Wieczorem spotkanie na którym Pan Edward Rasała dzielił się z nami swoim doświadczeniem i odpowiadał na nasze pytania.


Dane wyjazdu:
116.41 km 0.00 km teren
05:32 h 21.04 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
HR max:161 ( 76%)
HR avg:109 ( 51%)
Kalorie: 1712 kcal

XVII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa Rzeszów - Częstochowa -> dzień 2

Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 1

Po odpustowej Mszy Św. która odbyła się w tuchowskiej bazylice, udaliśmy się na śniadanie. Około godzimy 8.20 wyruszyliśmy w drogę do Krościenka nad Dunajcem. Po 30 km krótki postój na uzupełnienie płynów i ruszamy dalej. Na 51 km (po morderczym podjeździe) zjedliśmy obiad, nabrawszy nowych sił zjechaliśmy do Nowego Sącza. Przed Nowym Sączem zagapiłem się i wjechałem w Alberta, na szczęście nic nikomu się nie stało (porysowałem lekko ramę). W Starym Sączu zatrzymaliśmy się przy Ołtarzu Papieskim na modlitwę i pamiątkowe zdjęcie. Po przyjeździe na miejsce noclegu zaczął padać deszcz z gradem, tym razem się nam upiekło. Śpimy w szkole, po kolacji wyjście na mecz do centrum.