Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
 
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1715.52 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:70:17
Średnia prędkość:24.41 km/h
Maksymalna prędkość:74.50 km/h
Maks. tętno maksymalne:208 (99 %)
Maks. tętno średnie:175 (83 %)
Suma kalorii:28233 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:71.48 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
73.59 km 0.00 km teren
02:48 h 26.28 km/h:
Maks. pr.:66.00 km/h
HR max:188 ( 89%)
HR avg:134 ( 63%)
Kalorie: 1150 kcal

Magura Małastowska.

Czwartek, 19 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 1

Dzisiaj pierwszy w tym roku wjazd na Magurę Małastowską. Do Gorlic jechało się super, miałem wiatr w plecy. W Sękowej złapał mnie kryzys, ledwo jechałem 15 km/h (dodatkowo miałem pod wiatr). Ledwo się dotoczyłem do Małastowa. Pierwsze 2 zakręty podjazdu na Magurę były bardzo ciężkie. Później złapałem już swoje tempo i jechało się spoko. Nie mam żadnych zdjęć bo rozładował mi się aparat a gdzieś zgubiłem ładowarkę.
"http://www.bikemap.net/route/1715501"
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
84.98 km 0.00 km teren
03:29 h 24.40 km/h:
Maks. pr.:71.00 km/h
HR max:194 ( 92%)
HR avg:142 ( 67%)
Kalorie: 1314 kcal
Rower:

Kraksa w Skwirtnym na moście.

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 3

Rano było strasznie zimno, ubrałem rękawki, nogawki i bluzę. Standardowo na początek podjazd Hańczowa - Skwirtne. Na szczycie zrobiło mi się już ciepło, zdjąłem rękawki. Szybki zjazd i wjazd na drewniany most (bardzo śliski). Chciałem ominąć dziurę, wpadłem w poślizg i gleba. Kawałek przeleciałem pa asfalcie zanim się zatrzymałem. Wstaje, patrzę a tu urwana klamka i rozwalone biodro. No trudno otrzepałem się zabrałem urwaną klamkę i pojechałem do Uścia Gorlickiego. Na szczęście spotkałem tatę, który akurat jechał do Gorlic więc się z nim zabrałem. W Gorlicach w Ostrym Kole kupiłem manetkę (150 zł), która niestety jest inna niż ta zepsuta. Z Gorlic wróciłem do Wysowej już na rowerze.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
18.85 km 0.00 km teren
00:42 h 26.93 km/h:
Maks. pr.:55.20 km/h
HR max:171 ( 81%)
HR avg:126 ( 60%)
Kalorie: 301 kcal

Nocna jazda.

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0

Późno wróciłem z Rzeszowa i nie bardzo chciało mi się gdzieś jechać. Ale musiałem porozwieszać ogłoszenia więc przekręciłem to 19 km. Zrobił bym więcej ale było już dość ciemno i zimno. Ponad to zaczęły mi już sarny przebiegać przez drogę.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
53.38 km 0.00 km teren
02:00 h 26.69 km/h:
Maks. pr.:70.20 km/h
HR max:188 ( 89%)
HR avg:141 ( 67%)
Kalorie: 975 kcal

Kolejny trening po górkach.

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 5

Coraz lepiej jeździ mi się po górkach. Dzisiaj krótka jazda bo rano zaspałem. W Hańczowej złapał mnie lekki deszcz.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
72.39 km 0.00 km teren
02:48 h 25.85 km/h:
Maks. pr.:69.30 km/h
HR max:187 ( 89%)
HR avg:141 ( 67%)
Kalorie: 1326 kcal

Do Gorlic po rolki do kasy.

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

Wczoraj wieczorem zrobiłem 58 km i dzisiaj z rana musiałem jechać do Gorlic. Czyli miałem nie całe 12 h (w tym 7 h snu) na regeneracje. Jechało się dość ciężko, ale jakoś dałem rady.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
57.88 km 0.00 km teren
02:11 h 26.51 km/h:
Maks. pr.:74.50 km/h
HR max:186 ( 88%)
HR avg:143 ( 68%)
Kalorie: 1084 kcal

Krótka przejażdżka.

Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

Byłem trochę zmęczony po ostatnim treningu dla tego dzisiaj tylko 58 km. Z powodów finansowych muszę odwołać moją wyprawę do jednej z europejskich stolic. Wyprawa ta odbędzie się w przyszłym roku.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
69.97 km 0.00 km teren
02:41 h 26.08 km/h:
Maks. pr.:65.20 km/h
HR max:187 ( 89%)
HR avg:138 ( 65%)
Kalorie: 1269 kcal

Pierwszy trening przed maratonem.

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 11.07.2012 | Komentarze 3

Wstałem o godzinie 6.30 zjadłem śniadanko, zrobiłem sobie izotonika i około 7.20 wyjechałem. Było trochę chłodno dla tego ubrałem rękawki i nogawki. Później na Klimkówce musiałem je ściągać. Jechało się w miarę dobrze bez żadnych przygód. Nie chciało mi się nigdzie zatrzymywać by zrobić zdjęcie dla tego po powrocie zrobiłem foto mojego pokoju i śpiącego brata.
Kategoria [ 50 - 100 ], Sam


Dane wyjazdu:
46.68 km 0.00 km teren
01:50 h 25.46 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
HR max:191 ( 90%)
HR avg:148 ( 70%)
Kalorie: 956 kcal

Wokół Klimkówki.

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj krótka jazda (z Krygu do Wysowej). Po drodze kilka górek, trochę mnie zmęczyły ale po za tym spoxxx.
Kategoria [ 0 - 50 ], Sam


Dane wyjazdu:
102.89 km 0.00 km teren
04:08 h 24.89 km/h:
Maks. pr.:67.70 km/h
HR max:195 ( 92%)
HR avg:156 ( 74%)
Kalorie: 1796 kcal
Rower:

Pierwsza jazda po pielgrzymce.

Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0

Wyjechałem z domu około 17, do pokonania miałem 100 km. Dwa razy się zgubiłem i nadrobiłem około 10-15 km. Coś się popierdzieliło z licznikiem bo jak jechałem z górki to pokazywał 0 km/h lub 3 km/h. Dlatego też mam tylko 102 km a powinno byś trochę więcej. Rozregulowały mi się przerzutki. Dość ciężko się jechało po tak długiej przerwie. Przyzwyczaiłem się do tego pielgrzymkowego tempa.
Kategoria [ 100 - 150 ], Sam


Dane wyjazdu:
69.67 km 0.00 km teren
03:19 h 21.01 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
HR max:176 ( 83%)
HR avg: 98 ( 46%)
Kalorie: 577 kcal

XVII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa Rzeszów - Częstochowa -> dzień 6

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 3

Trasa ostatniego dnia pielgrzymki przebiegała po terenach płaskich. Rano nie było Mszy Św. gdyż miała się ona odbyć w Częstochowie o 16.45. Po 31 km zatrzymaliśmy się na krótki odpoczynek. Odbyła się również mała sesja zdjęciowa i "pielgrzymkowy chrzest". Następny postój był przed samym wjazdem do Częstochowy na zmianę koszulek. Był mały problem z dojazdem do Jasnej Góry gdyż cały czas trwają tam prace remontowe. Jednak nasi piloci pokierowali nas krótkim objazdem. Po przybyciu na miejsce, krótkiej modlitwie i pamiątkowych zdjęciach udaliśmy się na parking na posiłek i pakowanie rowerów. Po Eucharystii nadszedł czas pożegnania ja i kilkunastu pielgrzymów zostaliśmy na nocleg by jutro wrócić autobusem do Rzeszowa.
Podsumowując:
PLUSY:
- świetna organizacja pielgrzymki (transport bagaży, posiłki, noclegi)
- dobrze dobrana trasa
- wspaniała atmosfera
- super zaplecze techniczne (własna kuchnia, wóz techniczny, karetka)
MINUSY:
- dość wolne tempo jazdy
Zachęcam wszystkich do wybrania się na pielgrzymkę rowerową organizowaną przez klub ALPIN!!!