Info
Ten blog rowerowy prowadzi Marcin (nietoperek) z Niwisk i Gorlic. Mam przejechane 16261.87 kilometrów w tym 28.43 w terenie. Jeżdżę z średnią prędkością 27.45 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec11 - 0
- 2015, Maj8 - 4
- 2015, Kwiecień7 - 0
- 2015, Marzec6 - 1
- 2015, Luty7 - 0
- 2015, Styczeń3 - 4
- 2014, Listopad3 - 0
- 2014, Październik5 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 1
- 2014, Sierpień7 - 4
- 2014, Lipiec7 - 0
- 2014, Czerwiec8 - 1
- 2014, Maj15 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec6 - 0
- 2014, Luty5 - 0
- 2014, Styczeń9 - 0
- 2013, Grudzień1 - 0
- 2013, Listopad5 - 0
- 2013, Październik10 - 2
- 2013, Wrzesień9 - 2
- 2013, Sierpień12 - 1
- 2013, Lipiec2 - 0
- 2013, Maj1 - 1
- 2013, Marzec2 - 0
- 2013, Styczeń1 - 8
- 2012, Grudzień6 - 5
- 2012, Listopad2 - 0
- 2012, Wrzesień17 - 7
- 2012, Sierpień25 - 13
- 2012, Lipiec24 - 40
- 2012, Czerwiec19 - 18
- 2012, Maj15 - 26
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: kcal
Rower:
Podsumowanie pierwszego miesiąca rehabilitacji.
Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 0
Ortopeda u którego byłem na początku lutego stwierdził u mnie SHS wewnętrzne czyli tzw. zespół trzaskającego biodra. Dokładnie nie wiadomo co jest powodem tej dolegliwości. Prawdopodobnie u mnie głównymi czynnikami jest asymetria miednicy i przeciążenie treningami stawów biodrowych. Są tylko 2 sposoby żeby wyleczyć SHS: operacja lub " musi samo przejść". Na początku leczenia trzeba przejść 6-cio miesięczną rehabilitację. Gdy po tym okresie dolegliwość nie ustąpi pacjent kierowany jest na operację. W moim przypadku wszystko powinno wrócić do normy jak urosnę z 1-2 cm i przez 6 miesięcy nie będę przeciążał bioder.Dostałem 3 serie rehabilitacji po 2 tygodnie. W przerwach między seriami muszę robić różne ćwiczonka. Po pierwszym tygodniu rehabilitacji było przesrane, biodra strzelały mocniej i pojawiał się dosyć mocny ból przy wstawaniu. Na chwilę obecną biodra nadal strzelają przy każdym kroku ale już trochę słabiej.
Codziennie robię ćwiczenia, raz w tygodniu chodzę na basen (mogę pływać tylko żabką), staram się w miarę możliwości chodzić na siłkę. Następną serię rehabilitacji zaczynam przed świętami.